to teraz sport - kto co trenuje i kto co lubi :P i te sprawy

ja ostatnimi czasy zrezygnowałem z trenowania piłki nożnej, ale teraz wiecej czasu poświęcam na treningi z gitarą

pozatym pracuje takze mam co robić

A co z siatka scorpien? ; >

blackmen....my sie znamy

?? heheh fakt siatka też mnie kręci

miałem nawet propozycje dwa lata temu żeby dołączyć do klubu pana Sobczyka czy jak mu tam... ale jeszcze byłem wciągnięty w pilke nożną falą sukcesów naszej drużyny

a teraz to jakoś tak leci że to czego sie naumiałem udaje mi sie z powodzeniem wykorzystac.....pozatym ja wcale tak dużo czasu nie poświęcam na gitare

nie wiem o co wam chodzi.... teraz to tak gram po 1-2h dziennie, hmmmm no własnie .... nie no jutro musze z 5h posiedziec bo kurcze nie moze tak byc... heheh ale tyle ile włoże w to pracy to jest moje i nikt mi tego nie zabierze, zwłaszcza ze jestem happy bo są efekty pracy

Po mnie może nie widać ale trenowałem kiedyś Karate Kyokushinai (przez bodajże 3 lata)
A teraz to trochę, domowymi sposobami

, ćwiczę ręce, choć nie za wiele

No i na gitarze też ćwiczę

(już trochę więcej) Pozatym jakiś tam rower od czasu do czasu i (moje chyba ulubione, no poza gitarą

) łażenie po górach. I to by było na tyle

tez chodzilem ze 3 lata na kyokushinkai i jedyne co z tego pamietam to to, ze sensei Stanisławek to bezwzgledny ^#$@%!*& :wink:

A ja tesknie za starymi dobrymi czasami jak na taekwon-do chodzilem...ahh to byl klimat ; (

no ale już po tym wam nic nie zostało... no kunio ma jeszcze troche gibkości do robienia lekkich akrobacji, ale takie chodzenie po 2-3 lata jest bezsensu....ja trenowałem pike 5 lat praktycznie codziennie i coś tam umiem, ale grałem w jednej z najlepszych drużyn w Polsce, teraz mam inne marzenie

lekkich akrobacji? lekcewazysz mnie ; p Teraz moge znow uzywac obu nog do akrobacji, wtedy mialem cos ze sciegnami bys zobaczyl huz da master ; p

kurde to sie moglo skonczyc tragicznie gryzak...coz ja bym zrobil bez moich umiejetnosci ; p xDDDDDD

a to przez niego miałem gips ?

Black, a kiedy ty żeś taekwondo ćwiczył?

ale ta sztuka walki o której mowa to chyba bardziej z nogami ma coś wspólnego niż z szarpaniem sie....

4-5 klasa podstawowki
napisz mi kiedy, to sie ustawiamy na geda czy co, to ci pokaze czego mnie tam nauczyli ^

kurczaczek, cos chyba bylem z toba w podstawowce i moze cos tam kojarze, ale to nie trwalo za dlugo, no nie? miesiac, czy dwa,sie uczyles tak?

Nie nie, to prawie rok byl, i w tym oboz treningowy, ale tam to juz hardcore nieziemski byl^^

taa... a byl jeszcze twoj "training day" ?