3 kawalki ktore zmienily twoje zycie

1. Ramms+ein "Sonne" - od tego wszystko się zaczęło i dlatego Ramsztajn jest jednym z moich ulubionych zespołów. Pamiętam jak w 5 klasie podstawówki baaardzo chciałam mieć glany "no bo ja słucham R+ i w ogóle" a mama nie chciała mi ich kupić

2. Lilith "Noc" - pierwsza gotycka piosenka jaką usłyszałam. Bardzo mi się spodobało, zaczęłam słuchać więcej takich piosenek i tak już zostało

3. Cradle of Filth "Bab(a)lon AD (So Glad For The Madness)" - pierwsza blackmetalowa piosenka (Tak, tak... Kredki to nie black

) po której zaczęłam słuchać właśnie tego rodzaju muzyki.

Bardzo fajny temat : )
to zaczne hm...chronologicznie:

Blink 182 - All the Small things
tu sie zaczela moja ogolnie pojeta przygoda z muzyka i pop-rockiem

Dead Prez - Hip Hop
To bylo wejscie w hip hop i fascynacja 'czarna kultura', i to z wielkim hukiem. Za pierwszym razem jak tego sluchalem (dosc glosno, troche szybki sie trzesly : D) to mnie az dreszcz po plecach przechodzil.

Blur - Song 02
tutaj chyba nic dodac nic ujac; 'milosc od pierwszego wejrzenia', za kazdym razem jak tego slucham to zaluje ze ma tylko 2minuty;d. Poza tym za 1szm razem slyszalem to jako podklad do trailera z mojego ulubionego anime, moze to zadecydowalo.

Gdyby bylo wiecej takich piosenek, to dodalbym jeszcze Offspring - Self Esteem, Rammstein - Engel i Run DMC - King of Rock