Di Jabolo - Projekt gry

Piszę ponieważ być może ktoś jest zainteresowany tym, co sie dzieje z projektem... Szczególną rolę w tworzeniu projektów Open-Source odgrywa duży rozgłos i promocja, już we wczesnych fazach produkcji.

: Przedmioty w ekwipunku są z Diablo, gdyż graficy wykonują obecnie modele przedmiotów, nie ich rysunki...

: Hehe gdybyście widzieli Diablo w fazie beta oraz alpha :o)

: A tu trochę wcześniejsze screeny, nawet z lutego:
[link widoczny dla zalogowanych]

a co mnie to obchodzi ... oni nie pokazywali tego światłu dziennemu... a przynajmniej przed premierą ... Ty zapodałeś jakieś słabe screeny ;p i się dziwisz, że to krytykuje ;p toż to wygląda jak gra z epoki pentium 2 300mhz ;p chociaz i wtedy już Virtua Figher 2 był który fajnie wyglądał jak na owe czasy, nie mówiąc o np Need For Speed 2... ja bym się zastanowił nad sensem robienia kopii gry kultowej, w którą grały/grają miliony ludzi .... nie lepiej zrobić coś swojego ? już mogliście ten postapokaliptyczny czy jak to tam było światek zrobić i tam coś kombinować ... chociaz to falloutem znowu jedzie ;p nie wiem co mam powiedzieć ... zróbcie przygody księdza rydzyka ;p ... albo albo 666 polski sejm ;p wybierasz jednego z liderów i robisz jazde w parlamencie

hack n slash jak sie patrzy

wicepremierowie byliby bossami w aktach, a pan Kaczor robiłby za takiego Diablo ;p i to juz jest 100% bardziej wciągające niż kolejny bezsensowny klon diablo ... bo co mnie to obchodzi że tam będzie 200stron kodu albo i 10000 więcej ... skoro już to było kilka lat temu w duuuużo lepszej wersji ;p

Genialne! Dzięki za sugestie, powstanie wersja Di Jabolo z politykami zamiast subkultur!

BDW: jak byś doczytał, to DJ nie jest wbrew pozorom bezczelnym klonem Diabla. U nas będą subkultury zamiast potwórków { a także wariacje: drecho-zombi , skino-szkielety, skejcie gobliny, etc. } ale pomysł z politykami nie jest głupi ;oP

[link widoczny dla zalogowanych]
Jack vs Drech { kilku u góry się kręci i jeden na martwy leży }

A co do screenów: Dojdzie Pixel Shader, VS, HLSL/Cg i po sprawie :oP

@Aszenia: Scorpien od początku nie przepadał za projektami mojego zespołu. Tylko nie wiem czemu... :o/

Czy mi się wydaje, czy za przeproszeniem żal komuś d**e ściska?

CO za krytyka, ja nie mogę... To tylko tak wygląda bo to ich pierwsze projekty i dopiero będą to dopracowywać. Fajnie że robi takie coś z naszej szkoły ktoś, może kiedyś okaże się to wielkim hitem i rozsławi naszą szkółkę jeszcze bardziej

Mamy o wiele bardziej oryginalne pomysły, niż jesteś to sobie w stanie wyobrazić. To, że ten projekt nie jest oryginalny, wcale nie oznacza, że te właściwe nie będą oryginalne. Obecnie tworzyliśmy scenariusze do dwóch projektów, z czego fabuła jednego z nich liczy już ok. 500 stron {szacuję, ale 17 zeszytów jest zapisane, od początku gimnazjum }.

Pozatym nie trudno o oryginalność w muzyce. O wiele trudniej z prawdziwą oryginalnością w GD lub chociażby filmach. Albo robi się nade wszystko oryginalną kichę { e.g. twój pomysł z politykami - gra co prawda znalazła by graczy, aczkolwiek stanowiła by jedynie rozrywkę na kilka minut, jak wszystkie flash-gry etc. }. Podobnie jest z filmami. Czy parodie życia polityków czy czegoś w tym stylu mają masową oryginalność? Dlatego w GD nie można sobie pozwolić na całkowitą dowolność. Trzeba bazować na tym co jest. Chociażby Wasted - gra łączy cechy Fallouta { typ świata } i Gothica { sposób prezentacji świata oraz gry } i jak dotąd nikt nie powiedział nam, że W. jest nieoryginalny, ba, nawet mamy już zarezerwowanego wydawcę { Play }. Więc nie mów mi co jest lepsze ani jako gracz, ani jako fan. DJ miałbyć z założenia Remake'iem Diablo, choć udało mi się wprowadzić te nieszczęsne zmiany... mam nadzieje, że wiesz, co to znaczy remake. Jak gracie na koncertach coś znanego to jest źle?

hmmm zależy jak to się gra .... jeśli rozpracujesz dany utwór sam i grasz go na swój sposób to jest wporzo od czasu do czasu zagrać, ale jak jedziesz tempo z tabów no to jest niefajnie bo ograniczasz swój poziom muzyczny

dlatego ja już coverów raczej nie gram ostatni raz to był koncert w szkole, pozatym skoro mówisz, że w muzyce o wiele łatwiej o oryginalność to zrób coś oryginalnego co przetrwa 30 lat chociażby ? bo to jest ta sama zasada w której porównałeś mój pomysł z politykami... dobre na 5min

i przypuszczam, że Twój ewentualny utwór też by był dobry na 5min o ile w ogóle nadawałby się do słuchania:) pozatym to jest temat o projekcie gry więc nie róbmy offtopów i może rozpisz się troche na temat fabuły.... skoro mówisz, ze takowa jest

Wasteda? Uuu... nie wiem czy starczy znaków w poscie. Próbowałem ją streścić w formie opowiadania, które jest na stronie projektu, lecz najwyraźniej streszczanie nie jest moją najlepszą stroną { albo za bardzo streszcze, albo wogóle }. Postaram się ją tak skrótowo.

Najpierw krótkie kalendarium { może zawierać błedy i niejasności, gdyż nie zmieniałem go od sierpnia 2005 :oP }:
2010
Teraz zaczynają się spełniać wizje braci Kaczyńskich. Polska zajęła dogodną pozycję w rządzie Unii Europejskiej. Dzięki funduszom, nasz kraj będzie w stanie dogonić inne państwa pod względem gospodarczym.

2022
Naukowcy zwiastują, że paliw kopalnych starczy do roku 2037 przy obecnym tempie zużycia. Utworzony zostaje Mecenat - organizacja sponsorująca naukowców powołana przez niejakiego McMorris'a - bogatego działacza z Wielkiej Brytanii. Mecenat od tej pory sprawił, że Polska stała się krajem najbardziej rozwiniętym naukowo.

2026
Dzięki inżynierom Mecenatu udało się skonsturować największą i najpotężniejszą elektrownie atmową. Wytwarza ona 200 razy więcej energii niż dawniejsze elektrownie. Elektrownia "Uranius" zostaje wybudowana na granicy Niemiec i Francji. Dwie podobne elektrownie zostają wybudowane w rejonie Ukrainy i Białorusi oraz Hiszpanii.

2030
Mecenat wprowadza zarys planu super-żołnieże. Można zauważyć wyraźne plany Mecenatu do zapewnienia bezpieczeństwa także pod względem wojskowym. Obcenie większość krajów świata przestała wzmacniać armię, uznając, że wojen nie powinno być.

2031
Następuje awaria elektrowni Uranius, następnie kolejnych dwóch elektrowni tego samego typu. Winne są usterki spowodowane nieokreślonym zachowaniem pierwiastka.

2034
Świat postawił rozwój nauki na barki Mecenatu. Organizacja obejmuje teraz rozwój nauki na całym świecie. W tym roku zostaje też wprowadzony w życie plan super-żołnierzy.

2036
Z niewiadomych przyczyn na świecie została zachwiana równowaga. Mecenat uznał, że jest to wina pewnego zjawiska kosmicznego. Na ziemi następuje wiele drastycznych zmian klimatycznych. Świat wyraźnie niebył przystosowany do takiego wypadku. Zapanował ogólnoświatowy chaos. Mecenat stara się utrzymać pozycję. Wystąpiło wiele trześień ziemi. Potworzyły się głębokie zapadliska. W niektórych istnieją całe miasta.

2037
Obliczenia okazały się bezbłędne, paliwa kopalne zostały wyczerpane, a zaistniała sytuacja na świecie nie pozwala na wykorzystanie innych źródeł energii. Światem zaczyna rządzić chaos, Mecenat próbuje utrzymać porządek, jednak bez skutku. Zgodnie z terminem powinien zostać zakończony plan super-żołnierzy.

2040
Ci ludzie, którzy nie znajdowali się w zapadliskach, zginęli od szalejących cyklonów oraz burz piaskowych. Ludzie sądzą że nastąpiła apokalipsa. Mecenat koncentruje swoje działanie na Polsce. Radioaktywne opary które ulotniły się do wyższych warstw atmosfery przy awarii Uraniusa rozniosły się na prawie cały świat. Ludzie masowo chorują na chorobę popromienną.

2041
Dochodzi do zamachu, McMorris ginie. Mecenat rozpada się, nie jest w stanie udźwignąć brzemienia odpowiedzialności za cały świat. Ostatnim tchnieniem Mecenat wydaje lek mający na celu zatrzymać skutki choroby popromiennej. W tym roku Mecenat podzielił się na dwie organizację: Bractwo i EMAX. Bractwo zagarnęło prawo do wszelkiej broni która była dawniej w posiadaniu Mecenatu. Niestety, większąść broni nie nadaje się do użytku ze względu na brak amunicji i jej fabryk. Bractwo, znane na pustkowiach także jako Protektorat postanawia zabezpieczyć broń by nie wpadła w niepowołane ręce i umieszcza ją w wielu placówkach porozmieszcanych w całej środkowej Europie. EMAX to część naukowców Mecenatu która chce odbudować świat drogą doskonalenia istniejących wynalazków oraz pacyfikowaniu ludności.

2043
Zmienne pole magnetyczne spowodowało zerwanie kontatku między zapadliskami. Lek rzekomo mający leczyć chorobę popromienną okazał się silnym mutagenem. Ludzie co prawda przeżyli, lecz nie są akceptowani przez społeczeństwo. W tym samym roku tworzy się grupa zwana Czarną Legią, pod przewodnictwem niejakiego Delana, który uważa się za osobę boską i musi poprowadzić świat ku odnowie za pomocą siły, chce zaprowadzić nowy porządek świata.

2045
Delan uznaje, że ludzie poddani działaniu mutagenu tylko zanieczyszczają rasę i postanawia ich eksterminację. Od teraz mutanci są prześladowani przez tajemniczych ludzi Czarnej Legii, a Delan nie pozwala zbliżyć się odziałom Bractwo do swojej siedziby.

.....................................

Umiejscownie akcji/sytuacja miejsca akcji:

Przygoda gracza zaczyna się w niewielkim bunkierku, w kapsule hibernacyjnej. Gracz jest super-żołnierzem mecenatu, lecz nie w pełni rozwiniętym. Kiedy zostaje przebudzony, nie wie co się stało na świecie, gdyż pamięta tylko to, co było przed Katastrofą.

Akcja gry toczy się w Zapadlisku. Jest to duże zapadlisko skalne z którego niesposób się wydostać. Jedynym wyjściem z niego jest szyb przedwojennej kopalni, który jest zasypany. Odkopać próbuje go Bractwo, które założyło obóz odkopujący tuż obok wejścia do kopalni.

Na południu znajduje się wioska zwana Teristin. W niej mieszkają tajemniczy ludzie obdarzeni niesamowitą mocą przenoszenia przedmiotów i ludzi za pomocą siły woli. Roboczo nazywamy ich Psi-menami. Na południ znajduje się także największa w grze lokacja: Miasto, roboczo nazywane WIF {Wałbrzych In Future :oP }. WIF jest osadą wokół odcinka szosy. Dzieli się na dwie częsci odzielone właśnie tą szosą - pierwsza z nich to Złomiarze, czy jak kto woli Junkerzy, a druga to tzw. Metale :o] Od dłuższego czasu Metale toczą walkę o dominację w WIF'ie. Konflikt rozwiąże oczywiście gracz { na korzyść metali, aczkolwiek istnieje możliwość zakumplowania się z Junkerami }. Metalom przewodzi roboczo nazywany Tartar. Popularną ich bronią są klasyczne Desert Eagle i Glany Z Kolcami {+MkII}. Junkerzy odziani są w blaszane "pancerze" a ich broń stanowią gaz-rurki etc. Broni palnej mają mało. Oba obozy WIF'u posiadają swojego handlarza. Jego rola jest bardzo ważna, gdyż to od niego zależą układy z przejazdnymi karawanami { kto ma układ z karawanami - panuje nad WIF'em }. Obecnie sytuacja wskazuje na lekką przewagę Junkerów { poziom wyrównuje gracz- Morris }. Kolejnym problem jest fakt, iż Junkerzy rzekomo mają źródło nowoczesnej broni - przenośnego działka Gatlinga {Minigun}. Jeżeli dostali by tę broń w swoje ręce, mogli by przepędzić Metalli w oka mgnieniu. Gracz zapobiega zdarzeniu e.g. wkupując się w szeregi Junkerów { a o to łatwo, ponieważ jest nowy i nikt go nie zna } i podając się za handlarza. Szef złomiarzy jest naiwny i przyjmuje Morrisa. Następnie wystarczy udać się po towar. Okazuje się, że dostawcą broni jest pewien centurion z Bractwa. Pokazuje pełnie majestatu tej organizacji mając na sobie najlepszy pancerz. Gracz odbiera przesyłke, zgłasza ja do Tartara. Oczywiście można by wykorzystać ją przeciw Junkerom, lecz prędzej czy później skończyło by to się interwencją kilku Centurionów i zabiciem wszystkiego co się rusza w WIF'ie, który po prostu nie leży Bractwu... Dobrym pomysłem jest zwrócenie broni do placówki Protektoratu. Placówka jest mniej-więcej po środku mapy. Jest niemalże w całości umiejscowiona pod ziemią, posiada pięć pięter. Bractwu przewodzi trzech Patriarchów oraz Komandor { niezawsze te dwie grupy są ze sobą zgodnie }. Morris zostaje nagrodzony za wskazanie zdrajcy w szeregach Bractwa i zwrócenie niebezpiecznej broni, która mogła paść łupem szaleńców. Morris ma do wyboru dołączenie do Bractwa, albo nagrodę w postaci gotówki { potem można kupić należyte uzbrojenie u wędrownych handlarzy lub w EMaxie. }. Po dołączeniu do B. dostajesz kamizelkę nowicjusza i pistolet. Kiedy jesteś już nowicjuszem, Bractwo wysyła Centurionów do WIFU {A ci robią porządek z Junkerami zostawiająć Metali }. Morris spotyka w Bractwie pewnego zakapturzonego mężczyzne imieniem Rolf. Rolf jest Psi-menem i opowiada graczowi o problemie z pojmanym kupcem - Jack'iem przez Junkerów na pólnocy { tam mają główną siedzibę }.....

Więcej nie piszę bo mi się nie chce a kolejne ważne wydarzenia {w przypadku dołączenia do Bractwa} to:
- Udanie się na farmy Psi-Menów { na pólnocy }
- Odbicie Jack'a wraz z odziałem nowicjuszy { oni planowali po prostu rozwalić Junkerów }
- Jack daje Morrisowi tajemniczy chip znaleziony w siedzibie Junkerów.
- Zadanie z kompleksem Jerycho; dostać się tam może tylko Morris {chip}; spotkanie Delana jako przyjaciela.
- Odnalezienie CD-Romu w kompleksie { dasz go Delanowi to cie w Bractwie zabiją :oP }
- Analiza CD-Romu, łamanie szyfru; Wyprawa kontrolna do Kopalni;
- Walka z Corkim-nygą i jego bandą; pomoc Sam'a
- Wizyta w rozbitym samolocie-mieszkaniu Sam'a
- Udanie się do kopalni
- Pobranie raportu, katastrofa kopalni; wybuch zabija prawie wszystkich; wyłażą Komarowskie "płonące czewie"; gracz ma zajęcie...
- Herszt górników traci nogę, gracz może go zabrać do Emaxu gdzie mu zrobią sztuczną.
- {Przy zawaleni kopalni otworzyły się kolejne jej piętra, których nie było na planach}. Gracz może się tam udać
- Wizyta na niższych piętrach; Ogromna sala, nieco znisczona, po środku kopuła; Otwierają się duze drzwi i wyłazi nic innego jag duży robot. Jezeli nie jesteś w Emaxie i nie masz broni elektromagnetycznej to masz kłopot; miejsce dość tajemnicze...
- Udanie się do Bractwa; Szyfr CD-Romu złamany; Okazało się, że tam są plany Czarnej Legii; Narada Teristin, Bractwa i Emaxu + Morris
- Wizyta zwiadowcza w opuszczonym mieście nieopodal domniemanej siedziby Czarnej Legii; Miasto puste; Dwóch żołnieży Legii; Samolot.
- Udanie się do Sama po paliwo; Próba wystartowania samolotu; Kilku sekundowy lot; Samolot się rozbija i wpada do podziemnej kryjówki mutantów - ludzi-kretów odkrywając ją przed Czarną Legią.
- Zaproszenie Ludzi kretów do walki z Legią ramie w ramie z innymi organizacjami.
- Powórt do B; Pojawiają się małe robociki z laserami; Po ich tropie można trafić do pokracznego naukowca mieszkającego w szczelinie skalnej, ale to jeden z questów pobocznych.
- Sam zabity, plany techniczne zabrane przez Czarną Legię.

Dalej naprawdę nie chce mi się pisać... Pełną wersje story-line'a ze wszystkimi trzema możliwościami przejścia ma Play i jest z niej zadowolony :o)

Jak macie jakieś pytania co do fabuły, to pytajcie...

co to ma byc "Glany Z Kolcami" ?? Jezu... Fabuła wyglada porządnie, ale są te momenty które mnie po prostu śmieszą... Chocby to ze Polska zaczyna przodowac pod wzgledem naukowym dzieki staraniom mecenatu... heh. No i to WIF... Ale okej, polska w zasadzie moze byc.
Moim zdaniem żadna organizacja nie nazwałaby sie "Bractwo". Bracwo czego? No właśnie... Protektorat brzmi juz duzo lepiej.

Ale ten podzial na metali i junkersów...

Metale? No bez jaj. Glany z kolcami? HAHAHAHAHA

aha, co komu da przebranie sie za konserwę ("zbroje" złomiarzy), kiedy blachę spokojnie można przestrzelic?

Aha, jesli ta gra ma miec postapokaliptyczny klimat i do tego byc chyba (?) zabawna (glany z kolcami, metale itp), to nie wróże jej większego sukcesu niz kangurek kakao 7 - zemsta wrednej osmiornicy...

a co z Bractwem Stali?

Jakby istniał bóg, to by teraz grzmiał...

Glan jako bron? Hmm... to może jeszcze trampki ? sugeruje dmg 1k4 czy jaki tma macie system... sandałki? ktore dodaja +5pkt do szybkosci? gumiaki -> dodaja oddychanie pod wodą... papucie babuni -> 1k2 dmg ale +2 morale, bo wygodne...

Jezu, pomyslcie racjonalnie, w jakiej grze ktokolwiek zrobilby z butów broń????
No tak, teraz już wiem, wy byscie zrobili.... gratuluje....

kij, gazrurka, jakimis ostrymi kamieniami mozna rzucac, tulipanem ciac, albo zwykłym kawałkiem szkła...

Pomysl, kto w tkaim swiecie o jakim mowisz, mialby czas i na tyle zryta banie, by aplikowac jakiekolwiek ostrza do butów, miast myslac o tmy jak przezyc, obronic sie, skad wziac zapasy itp. To raczje nie jest swiat , gdziebeda cie przszukiwac czy nie masz broni itp, wiec takie 'gadzeciarstwo' jest b-e-z-s-e-n-s-u i jedyne co mozna tmy osiagnac, to osmieszyc projekt...

EDIT
play wlasnie wydal the fall - tez gre w tym klimacie. O niej bylo cos slychac na necie od dluzszego czasu, a i tak play skopal wydanie, zapomninajac o cd-keyach czy dajac 2 plyty miast 3 i ucinajac speeche z gry.

czyli jakby ktorys z czlonkow ekipy zarzyczylby sobie wielkiego rozowego krolika z zielonymi oczami, w czapce New York Knicks z beczką uranu na plecach i jedwabnych kalesonach, to by powstał? Ustepstwa ustępstwami, ale to wszystko powinno miec sens...

w ogole robienie frakcji a postapokaliptycznym swiecie w stylu 'metale' balansuje pomiedzy żałosnościa a śmiesznościa...

jak wynika z tego co mowisz, to albo sie sprzegniecie do porzadnej roboty bez tych idi-oty-cznych i cokolwiek z tego bedzie, albo gnito gorszy niz maluch racer...

Mów sobie co chcesz, ale ja wiem co należy robić i które pomysły usuwać, które konwertować i wiem KIEDY. Teraz nie jest na to pora, gdyż pracuję nad DJ...

nie, za żałosne uważam robienie 'minifrakcji' składającej sie (co wnioskuje po glanach z kolcami), z ludków w długich włosach, kiwających głowami, ubierajacych sie w wiekszosci na czarno za smieszne.

jesli nazwa 'metale' nie ma nic wspolnego z tym co napisalem wyzej, to sorki, ale glany mi sie jednoznacznie z tym kojarza..