Forum społeczności 1 LO - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Forum społeczności 1 LO Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Eutanazja, kara śmierci, aborcja, samobójstwo...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum społeczności 1 LO Strona Główna -> UCZNIOWIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dosiek
chorąży sztabowy
PostWysłany: Nie 16:59, 29 Sty 2006
chorąży sztabowy


Dołączył: 07 Lip 2005

Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych betonowa wiocha Podzamczem zwana:P

Każdy człowiek jest inny i do każdego trzeba mieć indywydualne podejście. Najlepiej żeby pomocną dłoń wyciągnął do takiej osoby ktoś bliski, komu ta osoba ufa. W tedy jest łatwiej. Gorzej jak kogoś takiego nie ma.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pauli
ADMINISTRATOR
PostWysłany: Nie 18:47, 29 Sty 2006
ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Cze 2005

Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toxicity

W Polsce jest bardzoe wiele patologicznych rodzin, w ktorych krzywda dzieje sie szczegolnie dzieciom. I tyle mowi sie o pomocy tym bezbronnym, najmniej winnym osobom, a tak na parwde nikt nic nie robi, tylko spokojnie patrza na krzywde, ktora sie dzieje. A jest to naglasniane dopiro wtedy gdy dojdzie do 'wiekszej' tragedi jak np samobojstwo. Wtedy sa sasiedzi, instytucje telewizja. Zenujce.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bittersweet
szeregowy
PostWysłany: Nie 19:09, 29 Sty 2006
szeregowy


Dołączył: 05 Wrz 2005

Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cornyland

No właśnie...
Ale wiecie co...w większości przypadków myśli samobójcze pojawiają się w okresie buntu...taa...pierwsze glany, rock i ciągłe dołki :D
Co mnie rozbawiło...spotkałam się z sytuacją...mody na bunt i myśli samobójcze... :hmm? to było na zasadzie moja koleżanka ma załamke to i ja ją będę mieć (to nic, że dziewczyna zawsze była śmieszna i radosna...przyszła moda na smutek i zaczeła się ciąć...) chore? ale możliwe...lol


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vyku
plutonowy
PostWysłany: Nie 20:50, 29 Sty 2006
plutonowy


Dołączył: 18 Gru 2005

Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: other sql

kara smierci i samobojstwo to nic ponad skutki patologii. Co do eutanazji i aborcji to roznie bywa a ludzkosci jest tym trudniej im wieksza ma wladze nad ludzkim zyciem i smiercia, poniewaz sama musi sobie wyznaczyc granice moralnosci, granice czlowieczenstwa.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arnua
starszy kapral
PostWysłany: Nie 14:14, 05 Lut 2006
starszy kapral


Dołączył: 14 Lis 2005

Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia

Przyznaje się otwarcie że boje się takich tematów bo powiedzenie:
-TAK wszelkiej śmierci w róznych formach- czyni osobę odpowiadającą w oczach innych cynikiem, ;)
a z odpowiedzią
-NIE może się(taka osoba) poprostu nie zgadzać

Spójrzcie na to z tej strony:co by było gdyby wasze życie miało ponownie rozpocząć się w Wałbrzychu???.
Standartowo wypadało by że rodzicie się w jakiejśc porytej rodzinie model:matka 20 letnia absolwentka zawodówki z tlenionymi blond włosami (takie z odrostami są the best) i butami na koturnach, i tatuś zakłopotany dres nie mogący sobie poradzić ze sobą, a co do piero z rodziną(jeśli można tak nazwać coś co tworzą tacy ludzie...POGARDA)

Czy dalej uważacie że warto było by się urodzic w takiej rodzinie nasiąknąc tą "kulturą" i gnić w tej dziurze(wałbrzych) 8) ?
Wiecie co ? -Przynam się do czegoś-patrzę na kobiety w ciąży (w wałbrzychu) z niezrozumieniem i nienawiścią(może za mocne słowo?), bo nie mogę pojąć jak mogą, wiedząc o całym tym naszym syfie,świadomie sprowadzać na świat kolejne dziecko, które czy tego chce czy nie, będzie musiało tu żyć przynajmniej do okresu szkoły średniej.JAK MOŻNA BYĆ TAK BEZMYŚLNYM I SAMOLUBNYM-gdzie tu racjonalizm i logika ?!

Pozatym:
"Układ nerwowy - Od 3 tygodnia rozpoczyna się rozwój układu nerwowego. Cewa nerwowa biegnąca wzdłuż kręgosłupa zarodka, powstaje z ektodermy.Serce zaczyna bic"

oraz:
"Od 8 tyg. życia mózg zaczyna regulować działanie niektórych narządów oraz ozpoczyna się rozwój najprostszych odruchów."

Uważam że pojęcie "zabicia człowieka" może zacząć obowiązywać od 8-ego tygodnia życia płodowego, a dla bardziej konserwatywnych (proPiS :p ) racjonalne było by wybranie tej niższej bariery kiedy jeszcze serce nie bije-czyż to nie dobry wyznacznik?:ee:


PS>Wierze w Boga

Czekam na chłoste...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciacho
starszy chorąży sztabowy
PostWysłany: Nie 15:07, 05 Lut 2006
starszy chorąży sztabowy


Dołączył: 03 Gru 2005

Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Te tematy sa śliskie, ale żeby się ich bać...? Co najwyżej można się bardziej liczyć ze słowami.

Hm, arnua, trochę zatrważającą wizję roztaczasz.
arnua napisał:
Standartowo wypadało by że rodzicie się w jakiejśc porytej rodzinie model:matka 20 letnia absolwentka zawodówki z tlenionymi blond włosami (takie z odrostami są the best) i butami na koturnach, i tatuś zakłopotany dres nie mogący sobie poradzić ze sobą, a co do piero z rodziną(jeśli można tak nazwać coś co tworzą tacy ludzie...POGARDA)


Przy założeniu takiego modelu "rodziny" jako przewazający, przejaskrawiasz rzeczywistość i to w sposób rażący. Oczywiście, nie twierdzę, że takich nie ma - są, nawet może i wcale nie w małej ilości. I widok opisanej przez Ciebie "mamy" wywołuje we mnie mieszane uczucia. Chociaż to, że dziewczyna skończyła zawodówkę i farbuje włosy na blond, wcale nie musi oznaczać, że nie będzie potrafiła się zająć własnym dzickiem. Może co najwyżej nie mieć warunków, żeby robić to na tyle dobrze, na ile zrobili by to w miarę dobrze sytuowani rodzice.

Zresztą, przecież nikt nie każe im wychowywać tego dziecka.

arnua napisał:
Wiecie co ? -Przynam się do czegoś-patrzę na kobiety w ciąży (w wałbrzychu) z niezrozumieniem i nienawiścią(może za mocne słowo?), bo nie mogę pojąć jak mogą, wiedząc o całym tym naszym syfie,świadomie sprowadzać na świat kolejne dziecko, które czy tego chce czy nie, będzie musiało tu żyć przynajmniej do okresu szkoły średniej.JAK MOŻNA BYĆ TAK BEZMYŚLNYM I SAMOLUBNYM-gdzie tu racjonalizm i logika ?!


Zastanawiam się, z czego wynika Twój skrajny pesymizm. Zdaję sobie sprawę z tego, że życie w tym mieście, to nie Wersal, ale chyba przesadzasz. Jeżeli ludzie się kochają, są świadomi tego, do czego ich zobowiązuje wydanie potomstwa i są w stanie spełnić te zobowiązania - to dlaczegóż mają się przed tym powstrzymywać? Żeby tym krajem nadal rządziła banda postkomunistów? Żeby odciąć jedyny powiew świeżości nie tylko w polityce, ale w ogóle. Przecież to w młodych ludziach, jeśli nawet nie w naszym pokoleniu, to w następnym lezy nadzieja (tak, mam jeszcze nadzieję) tego kraju. Jeżeli nie będą się rodzić dzieci, po prostu pogrążymy się w tym marazmie.

arnua napisał:
Uważam że pojęcie "zabicia człowieka" może zacząć obowiązywać od 8-ego tygodnia życia płodowego, a dla bardziej konserwatywnych (proPiS ) racjonalne było by wybranie tej niższej bariery kiedy jeszcze serce nie bije-czyż to nie dobry wyznacznik?


Tutaj muszę się zgodzić. Co do ustalania granicy oczywiście. Jeśli chodzi o aborcję - w zasadzie trudno określić, kiedy powinna być dozwolona, a kiedy nie. Sprawę trzeba byłoby zdecydowanie rozpatrywac indywiualnie. A to niestety może prowadzić do zbyt wielkiej samowolki. Jak to już napisał vyku.

vyku napisał:
ludzkosci jest tym trudniej im wieksza ma wladze nad ludzkim zyciem i smiercia, poniewaz sama musi sobie wyznaczyc granice moralnosci, granice czlowieczenstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arnua
starszy kapral
PostWysłany: Nie 15:40, 05 Lut 2006
starszy kapral


Dołączył: 14 Lis 2005

Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia

Cytat:
Zresztą, przecież nikt nie każe im wychowywać tego dziecka.


-To po co ma go urodzić ?! Żeby dostać 1000zł ?! Jesli tak ma wyglądać jak napisałeś, "rozwój naszego kraju dzięki młodym ludziom(z sierocińca ?!) to ja czegoś nie rozumiem...:ee:

Cytat:
są świadomi tego, do czego ich zobowiązuje wydanie potomstwa i są w stanie spełnić te zobowiązania - to dlaczegóż mają się przed tym powstrzymywać? Żeby tym krajem nadal rządziła banda postkomunistów?


-Swiadomość? :amazed: Gdzie ona jest-bo ja widze w tym loterie i wir nieprzemyślanych improwizacyjnych zdarzeń których efektem są narodziny dziecka(mam na myśli opisaną pesymistyczną wizję rodziny) A co do komuchów-masz racje czas żeby te hordy dresów,debili,populistów,prymitywów(jacy rodzice takie dzieci-respekt dla nie trzymających się schematu) ich zabiły i sami zaczeli rządzić-bo przecież są "świadomi" (całkiem jak hamas:p )

Jeśli to takie rodziny mają wydawać na świat potomstwo i taka ma byc przyszłość narodu polskiego to ja tu kiedyś nawet jako turysta nie przyjade.
W polsce ,w obecnej sytuacji, trzyma mnie tylko grawitacja. 8)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciacho
starszy chorąży sztabowy
PostWysłany: Nie 15:56, 05 Lut 2006
starszy chorąży sztabowy


Dołączył: 03 Gru 2005

Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

A czy w Twojej pesymistycznej wizji mieści się to, że dla dziecka chyba lepsza byłaby rodzina zastępcza od początku niż "dorastanie w syfie w patologicznej rodzinie"?


arnua napisał:
Swiadomość? Gdzie ona jest


Postawiłam warunek. JEŚLI są świadomi. Jezeli nie są, sytualcja staje się bardziej skomplikowana. Szczególnie sytuacja dziecka.

arnua napisał:
A co do komuchów-masz racje czas żeby te hordy dresów,debili,populistów,prymitywów(jacy rodzice takie dzieci-respekt dla nie trzymających się schematu) ich zabiły i sami zaczeli rządzić-bo przecież są "świadomi" (całkiem jak hamas:p )


Czy uwazasz, że każde narodzone dziecko będzie w przyszłości debilem? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w tym kraju rządzi tylko część społeczeństwa, zresztą z niego wybrana. To niekoniecznie musi być ta część "z syfu i innych Wałbrzychów"

arnua napisał:
W polsce ,w obecnej sytuacji, trzyma mnie tylko grawitacja.


Wiesz, najłatwiej jest narzekać. Ja stoję teraz przed bardzo realną perspektywą wyjazdu stąd i to wcale nie jest takie świetne, jak mi się dotąd wydawało. Owszem, Polska nie jest obecnie w dobrej kondycji, co nie znaczy, że nie można tego zmienić. Jasne, na to trzeba czasu i ludzi. Ale narzekając na wszystko, wyolbrzymiając problemy i tupiąc nóżkami, to jeszcze nikt nic nie naprawił. A już tym bardziej nie zrobił nic dobrego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arnua
starszy kapral
PostWysłany: Nie 16:03, 05 Lut 2006
starszy kapral


Dołączył: 14 Lis 2005

Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia

Napisze coś później- 20-21, bo dyskusja jest gorąca:)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qwal
młodszy chorązy
PostWysłany: Nie 22:16, 05 Lut 2006
młodszy chorązy


Dołączył: 27 Lis 2005

Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vegeta

Tego problemu (patologii) się po prostu nie da rozwiązać. Przynajmniej w humanitarny sposób. Czasami mam ochotę wyjść z domu i zrobić "czystkę". Taka mała zabawa w Pana Boga. Musiałbym mieć coś z głową, ale po dłuższym zastanowieniu wydaje mi się, że to nie jest głupi pomysł. "Zło dobrem zwyciężaj" - w tych czasach jest to po prostu nieskuteczne. Tacy "Święci z Bostonu" naprawdę mogą pomóc. Niby człowiek może się zmienić i ja się zgadzam, ale do zmiany potrzeba odpowiedniego bodźca. Szukamy problemu w rodzinach i najgorsze jest to, że to prawda. A "niedaleko pada jabłko od jabłoni". Nie mówię tutaj o zabijaniu, ale o ukaraniu za złe uczynki. Niech w końcu "źli" zaczną się bać o własną skórę. A kiedy to się uda, to będą wiedzieć jak mają wychowywać własne dzieci. Inaczej się tego problemu nie pozbędziemy. A kiedy nie będzie patologii, nie będzie też samobójstw (a na pewno będzie ich mniej). Ja mam dość siedzenia na doopie i czekania aż w końcu wydarzy się coś złego - szczególnie moim bliskim.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciacho
starszy chorąży sztabowy
PostWysłany: Nie 22:34, 05 Lut 2006
starszy chorąży sztabowy


Dołączył: 03 Gru 2005

Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Qwal napisał:
Ja mam dość siedzenia na doopie i czekania aż w końcu wydarzy się coś złego - szczególnie moim bliskim.


No, przyklasnąć. ; ) Tylko tak na prawdę to wiele jest osób, które niby chciałby cos zrobić, ale nie bardzo wiedzą, jak się do tego zabrać.

Qwal napisał:
Szukamy problemu w rodzinach i najgorsze jest to, że to prawda. A "niedaleko pada jabłko od jabłoni".


Tych problemów równie dobrze możemy szukać w szkołach, na podwórkach, czy gdziekolwiek indziej. I zapewne też znajdziemy. Tyle że rodzina jako najmniejsza komórka społeczna, a zarazem nam najbliższa, jest dla nas najlepszym przykładem, pretekstem i gruntem do rozmawiania o tych patologiach. Czy rzeczywiście "niedaleko pada jabłko od jabłoni", to bym się zastanowiła. Często zachowania patologiczne wcale nie muszą być spowodowane wychowywaniem się w patologicznej rodzinie. Ich przyczyn trzeba także szukać na innych gruntach, ale tu znów wchodzimy na kwestie indywidualne. W każdym razie, zmierzam do tego, że nawet jeśli ktoś jako dorosły człowiek ma skłonność patologiczne, bądź się tak zachowuje, to może być tak samo z "dobrego domu", jak i z tego "złego". Dużą rolę odgrywa tutaj ludzka psychika, choć oczywiście po tym, jak ktoś sie wychowała w patologii, ma - że tak powiem - większe "predyspozycje"do takich zachowań.

Qwal napisał:
Nie mówię tutaj o zabijaniu, ale o ukaraniu za złe uczynki. Niech w końcu "źli" zaczną się bać o własną skórę. A kiedy to się uda, to będą wiedzieć jak mają wychowywać własne dzieci. Inaczej się tego problemu nie pozbędziemy.


Oczywiście. Od tego mamy KK, sądy i policję. Szkoda tylko, że co do funkcjonowania tych organów wciąż jest tyle zarzutów. Państwo totalne, jakie próbuje nam zbudować PiS pod szyldem IV RP, to nic dobrego. Ale niczym dobrym nie są też niedociągnięcia czy nieścisłości w pracy organów ścigania, sądów, a w końcu nawet w samym prawie.

Qwal napisał:
A kiedy nie będzie patologii, nie będzie też samobójstw (a na pewno będzie ich mniej).


Co prawda wyeliminowalibyśmy tylko jedną z przyczyn, ale to i tak byłby duży krok na przód.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arnua
starszy kapral
PostWysłany: Wto 22:59, 07 Lut 2006
starszy kapral


Dołączył: 14 Lis 2005

Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia

Cytat:
Wiesz, najłatwiej jest narzekać. Ja stoję teraz przed bardzo realną perspektywą wyjazdu stąd i to wcale nie jest takie świetne, jak mi się dotąd wydawało. Owszem, Polska nie jest obecnie w dobrej kondycji, co nie znaczy, że nie można tego zmienić. Jasne, na to trzeba czasu i ludzi. Ale narzekając na wszystko, wyolbrzymiając problemy i tupiąc nóżkami, to jeszcze nikt nic nie naprawił. A już tym bardziej nie zrobił nic dobrego.


Czy ja narzekam? Ja powiedziałem tylko co myślę o aborcji i zachaczyłem o trohce innym temat,jednak nigdy nie narzekałem.Nie żale się ludziom na forum jak mi jest źle.

CHoć jeśli ktoś ma ochote ponarzekać to proszę bardzo -oto forum I LO :P
Jeśli przyjdzie na to czas to bez słowa zrobie to co zechcę z własnym życiem i nie będę czekał na to aż mi ktoś zacznie współczuć.Jest za dużo tych co narzekają a nic nie robią, więc ja zamiast narzekać przykładowo wyjadę.I tyle

Pokój


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciacho
starszy chorąży sztabowy
PostWysłany: Śro 21:23, 08 Lut 2006
starszy chorąży sztabowy


Dołączył: 03 Gru 2005

Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Masz prawo do swojego zdania, jasne. Tylko nie wiem, na ile pokazywanie przejaskrawionego i bynajmniej nie typowego modelu posliej rodziny z komentarzem typu: "młode społeczeństwo to debile, wyjadę i nigdy nie wrócę" nie mieści się w "narzekaniu". Na prawdę sądzisz, że na nic nie masz wpływu i że tu nigdy się nie zmieni? Ok, może ja tego nie doczekam, ale w tym kraju jest dużo do zrobienia i przy dobrych wiatrach (czyt.: ekipach rządzących i choć części świadomego społeczeństwa) można tu dużo zrobić.

arnua napisał:
Jeśli przyjdzie na to czas to bez słowa zrobie to co zechcę z własnym życiem i nie będę czekał na to aż mi ktoś zacznie współczuć.Jest za dużo tych co narzekają a nic nie robią, więc ja zamiast narzekać przykładowo wyjadę.I tyle


Oczywiście, masz prawo zrobić z własnych życiem co chesz. Może także wyjechać z kraju, z którym - czy tego chcesz czy nie - wiązą Cię czynniki historyczne, etniczne i kulturowe (jeśli się mylę - popraw, przyjęłam, że urodziłeś się i wychowałeś w Polsce).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
threal
młodszy chorązy
PostWysłany: Czw 22:32, 09 Lut 2006
młodszy chorązy


Dołączył: 28 Sie 2005

Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tamtąd

uwazam ze ten obraz w ogole nie jest przejaskrawiony. przykro mi to mowic ale odnosze dziwne wrazenie ze chodze do szkoly ze tak powiem elitarnej i duzo wypowiedzi swiadczy o takim dziwnym stereotypowym spojrzeniu na patologie, jakby byla zdeka obca. sorka, moze cos wiecej napisze.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Scorpien
podpułkownik
PostWysłany: Pią 15:09, 10 Lut 2006
podpułkownik


Dołączył: 07 Lip 2005

Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: .:: Centre Of Eternity ::.

nie masz takiego wrażenia tutaj tak jest....większość osób chodzących do tej szkoły nigdy w życiu nawet pewnie pożadnej bijatyki nie miała..nie mówiąc o zyciu "ulicy".... akurat w tym momencie w 100% popieram tekst duna

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IMP-3lo
starszy szeregowy
PostWysłany: Pią 16:40, 10 Lut 2006
starszy szeregowy


Dołączył: 09 Lut 2006

Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Scorpien napisał:
nie masz takiego wrażenia tutaj tak jest....większość osób chodzących do tej szkoły nigdy w życiu nawet pewnie pożadnej bijatyki nie miała..nie mówiąc o zyciu "ulicy".... akurat w tym momencie w 100% popieram tekst duna


No mimo ze nie chodze z wami do szkoly to mam podobne zdanie na ten temat. Cico gadaja o jakis czystkach to wogole powinni sie zamknac!!
Ciekawe jak byscie sie wy zachowywali jak by was tak szczescie opuscilio.
Zadan czlowiek nie jest zly ale jak ktos ma za durzo problemow na glowie to robi przedziwne rzeczy wiec.... morda :<.

Ja mam dosc czesto do czynienia z patologiami:
-Moja szkola jest na sobiecinie
-Kolo przystanko jest OHAP
-W autobusie szaleja male (cenzura) co maja po 14 lat i zaczpiaja wszytkich dookola.

Co by nie bylo nie popieram patologi..ale takim ludziom trzeba pomoc a nie ich "czyscic"

pozdro :nice:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qwal
młodszy chorązy
PostWysłany: Pią 17:22, 10 Lut 2006
młodszy chorązy


Dołączył: 27 Lis 2005

Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vegeta

Ciekawe jak chcesz im pomóc. Nie wszyscy "źli" wychodzą z rodzin patologicznych. To raz. Niektórzy są po prostu idiotami i im słowami nie wytłumaczysz że coś robią źle. Prędzej dostaniesz wpier... za to że się wtrącasz. Znam ludzi z takich rodzin i wcale nie muszą być "te ziomek, spier... stąd albo ci (cenzura)*e", więc nie tłumacz to tym, że mieli trudne dzieciństwo i dlatego wyżywają się na innych. Bzdura. Możemy mówić, że trzeba im pomóc, ale tak naprawdę nikt nic nie zrobi. Strach jest najlepszym nauczycielem(nas uczy żeby nie wyciągać telefonów w publicznych miejscach), może ich też coś nauczy, kiedy zaczną się bać o własne zdrowie i życie.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IMP-3lo
starszy szeregowy
PostWysłany: Pią 19:55, 10 Lut 2006
starszy szeregowy


Dołączył: 09 Lut 2006

Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

TO popatrz na odsetek osob "zpatalogizowanych" w srud rodzin zamorznych/normalnych/niepijacych a tych z marginesu.
Wedlug mnie zalerznosc nie jest przypadkowa, a wy tak gadacie bo wam takie lapsy zaszly za skure i nie chcecie w nich widziec normalnych ludzi z problemami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arnua
starszy kapral
PostWysłany: Pią 20:26, 10 Lut 2006
starszy kapral


Dołączył: 14 Lis 2005

Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia

Cytat:
TO popatrz na odsetek osob "zpatalogizowanych" w srud rodzin zamorznych/normalnych/niepijacych a tych z marginesu.
Wedlug mnie zalerznosc nie jest przypadkowa, a wy tak gadacie bo wam takie lapsy zaszly za skure i nie chcecie w nich widziec normalnych ludzi z problemami.


Po pierwsze-Nienawidze socjologów :< (bufonów którzy o życiu wiedzą tyle co ze studiów i szufladkują każdego i piepszą od rzeczy) a ty chyba bardzo chcesz robić tak jak cała ta profesja czyli:
-gadac o czyjis problemach,
-o ich pochodzeniu
-i o tym że "powinno się im pomóc"

To("") brzmi tak samo śmiesznie jak słowa miss świata "Chcę żeby na świecie zapanował pokój"-tylko że tam mówi to nie mająca o wojnie pojęcia,nastoletnia blondyna a ty przecież żyjesz tu i co ? Jak widzisz że jakiś dres okrada dziecko z telefonu to co ? Biegniesz za nim i pomagasz mu w zrozumieniu że "jego czyny są grzeszne" :ee: Starasz się zrozumieć jego problem ? Nie bądzmy śmieszni.Ani ty ani ja ani nawet organy ścigania tego nie nauczą.Więc kto ? Ja nie znam odpowiedzi na to pytanie a w PL pod tym względem robi się naprawde nie ciekawie.
Może to zły przykłada ale porównałbym nasz problem do problemu Francji-Tam ludnością "patogenną" (i produktywną...robią mase dobrej muzyki...) są NIErodowici francuzi.I dlatego sytuacja staje się krytyczna (podobnie jak nasza) bo:

Przyrost naturalny wśród rodowitych francuzów jest niemal zerowy, natomiast wśród imigrantów(NIErodowitych) jest ogromny co prowadzi do zmiany proporcji ludności w tym kraju

odnosząc do PL:

Najwięcej dzieci rodzi się w rodzinach gdzie tych dzieci nie powinno być przynajmniej z dwóch powodów:
1)Neodpowiedzialność rodziców(np.środowiska patologiczne)
2)Brak pieniędzy

Nie wiem czy ktoś zrozumiał moje wywody...

Pokój


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
threal
młodszy chorązy
PostWysłany: Pią 20:53, 10 Lut 2006
młodszy chorązy


Dołączył: 28 Sie 2005

Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tamtąd

hm no nie wiem czy dobrze zrozumialem te wywody no ale chcialbym jednak skomentowac. w sumie mysle ze nie ma sie co irytowac, w takim temacie kazdy znajduje w sobie cos z socjologa i probuje jakos wyjasnic problemy spoleczenstwa i juz, z reszta piszesz o imigrantach we Francji wiec to tez troche socjologiczne rozwazania.

wracajac do tematu chcialem powiedziec ze irytuje mnie takie traktowanie srodowisk patologicznych jak jedna calosc i to w dodatku taka od ktorej wszyscy sie dystansuja i mowia o czystkach albo dolnej granicy becikowego. musze powiedziec ze w tych rejonach o ktorych rozmawiamy, w ktorych rodziny nie maja kasy itd. spoleczenstwo tez jest bardzo zroznicowane i sa ci co kroja komorki i sa tacy ktorzy sa blizsi nam. najbardziej zdziwil mnie txt o tym becikowym i jego dolnej granicy: mamy kapitalizm i nie tylko od nas zalezy ile mamy kasy ktos moze byc doktorem habilitowanym i nie miec zadnego dochodu, czy rodzina ktora ma malo hajsu nie ma prawa do swiadomego starania sie o potomka? rodziny z niskimi dochodami to waszym zdaniem wylacznie zule robiace dzieci zeby moc chlac za kase z becikowego? pewnie ze beda sie zdarzac takie przypadki ale bez przesady, mowic o dolnej granicy becikowego to tak jakby uwazac tych biedniejszych za jakies zwierzeta bez zadnych praw: nie masz hajsu to nie masz prawa do dziecka. to przerazajace. no i z tym becikowym to najlepiej by bylo jakby nie dawali 1000 pln tylko np zwracali hajs za rzeczy kupione dla dziecka, np pokazujesz fakture ze qpiles lozeczko albo zapas pampersow i panstwo ci zwraca kase.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum społeczności 1 LO Strona Główna -> UCZNIOWIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin