Koncert Andrzejkowy \m/

łeeee a mnie nie bylo a chcialam zobaczyc i posluchac a to tylko wybrani poszli pfff

Hehe wiadomo że się wymiata

. A co do wokalisty... Wiecie, glupio ze tak wyszlo, no ale coz, to sie zdarz... i tak sobie rozkminiam, ze sei chyba przezuce na bas

Łooooo Juruś

Mądra decyzja

Może jednak ten nasz zespół przetrwa trochę dłuzej niż nam się wydaje? Zobaczymy

No wiesz Dosiek, najpierw ustalmy jak się nam razem gralo.. A mi się gralo swietnie

. No i druga sprawa to posiadanie basu... Juz caczalem kombinowac, ale nic nie obiecuje... A kiedy ten koncert na podzamczu ????

Dobra, rozwinę poprzedni post, bo to chyba rzeczywiście konieczne

Wkurzony jestem, bo z tymi 2 głośnikami było już zupelnie spokojnie, naewt trzeba było momentami je ściszać. A tu... grzyb O_o Robiłem co mogłem, ale jestem niezadowolony.

Jeśli chodzi o końcowe piosenki... Nie było ich na setliście i chociaż cośtam sobie kiedyś na próbach pykaliśmy, są poza moim zasięgiem NAWET kiedy mam działający mikrofon(wow!), nawet wtedy potwornie ryją gardło i jeśli brzmią w ogóle to zupełnie na styk - więc w tak pięknych okolicznościach przyrody nie widziałem sensu w podrygiwaniu tam, zwłaszcza że nawet tekstów nie znałem żeby ruszać ustami

Jakbym nie chciał dla was śpiewać, Jess, to bym po prostu nie przyszedł

Niby czego pogo nie na miejscu? Rzadkie było, bo ludzi mało, ale co z tego?

Heh...wiesz jakby wsio było ok to Trooper i Aces by nie było...uznaliśmy poprostu że skoro i tak nie słychać wokalu, a ludzie chcą bisu (czyt. nie chcą iść na kolejną lekcję

) to walniemy je instrumentalnie. A i tak mi to na dobre nie wyszło bo zepsułem trochę Aces

Mimo wszystko wielkie THX za wspólny występ...może się jeszcze uda brzdąknąć coś razem, w bardziej sprzyjających warunkach technicznych

Mi się koncert podobał bardzo, pomimo tego, że Jacka w ogóle nie było słychać...ale było miło i byłam jedną z dwóch osób z gimnazjum na tym koncercie, co mi sie nie podoba, gdyż obiecaliście koncert także gimnazjum.

Pozdrawiam Cie, Jacku miło.-.-

Kto mówił że ma być dla gim.? Ustalone było tylko dla liceum, a jak się dziś okazało to nawet nie dla całego liceum...(to już zaządzenie pana dyrektora)

Mi Artur powiedział, że dla gimnazjum.
W ogóle od czego to zależy?! Może mi ktoś wyjaśnić?!

AAAA tzn ze wkońcu human byl wybrany

?!

Żeby nie było, chłopaki - nie robię Wam wyrzutów za Troopera i Aces High tylko się bronię, bo to rzeczywiście głupio mogło wyglądać jak sobie na koniec wyszedłem

Jeszcze głupiej niż reszta koncertu

A tam...śmiesznie było trochę, alę widzę że mimo wszystko się podobało

Fajnie było jak się Scorpowi przester nie wyłączył w Fear Of The Dark

Nie mówiąc już o moich gafach w Aces High...ale nawet nie było tego chyba aż tak słychać.

A tak wogóle to takie koncerty na siedząco są bez sensu...jak w filharmonii narmalnie

Ekhm, jak ktoś siedział to siedział

Mi się podobało, powtarzam

Wielkie Pozdro Thintil, bo Fear of the dark to wręcz genialnie wyszło mimo bez mikrofonów. No ale to POLSKI HYMN.

No i dla niektórych został Sandman, ale cóż... Fear to fear

Było dobrze thintil, ja Cię słyszałem

. To kiedy to powtarzamy???

mi sie w sumie fajnie grało

ale z tego względu ze zmieniam teraz caly sprzęt na troche bardziej profesjonalny....raczej juz nie bede grał coverów

troche mnie to nudzi....o ile jeszcze np aces high wymiata to np Sandman jakoś nie kręci.....przyda sie jackson lub ibek

strój Eb no i Scarified