muza elektroniczna (wszystkie odmiany)

a moim to każda muza przeszkadza...nie no może przesadzam, ale na muze elektroniczną i klubową jest bardzo uczulona moja mama, tata mniej bo sa słucha np. Jean Michael'a Jarre ;]

Etaam, nie każda przeszkadza:) Wystarczy czasem puścić Mamie jakies kawałki młodości i można słuchać, czego się chce

Ja robię to tak: Jak jestem u siebie w pokoju, zamykam drzwi i mam jakiś tam swój poziom, którego nie przekraczam, a jak jest wieczór i cisza wymagana to idę po słuchawki i na wierzę. Poczytam i posłucham. Proste.

Moi rodzice nie za bardzo kumają tego co słucham, nie ważne co by to nie było, choć czasem pozytywnie zaskakuję, to mimo wszystko, raczej mnie tolerują

mój tata fan heavy metalu ... ja fan heavy metalu .... to co moja mama robi ?

musi się dostosować

a muzyka leci dzień w dzień

i wcale nie cicho więc nie narzekam pod tym względem...apropo heavy metalu

to się dorobiłem tego co chciałem heheh 666

thx dzicku

a ja mogę słuchać czego chcę i tak głośno jak chcę i o każdej porze

ale czasem woncą ludzie jak za głośno szczególnie latem jak wszystko pootwierane za to zimą róbta co chceta

najlepsze to że moim rodzicom podoba się elektro ale pod warunkiem że jest wokal a nie typowa rąbanka.. zresztą mój brat też tego słucha to co mają do gadania ;p

Ja po latach powiem, że to świetne, że nikt nie miał jak mnie poprowadzić przez początki metalizującego Gryzaka

Świadomość, że odkrywa się SAMEMU tyle muzy jest znakomita. A potem tylko zostaje szpan płytami - te niestety zwolniły w ilości.

A Scorp, co po 666 postach? Znika? Bo jednak, ja byłem dawno temu pierwszy

hmm ja to jestem mix rock/hard rock i trance

a ja chce posluchac lub po tworzyc muze to zamykam sie w piwnicy i tam mam swoj rewir:) glosno do woli i co chce

heee "domowe zacisze" <lol> a ściany nie odpadają w tej piwnicy? ;D

nieee:) jak tynk odpada to sklejam na kropelke XD nie no drewniane to jest to wytlumia cosik

i nic nei dopada